Po raz kolejny nie było zainteresowanych kupnem działek budowlanych, które wystawiła do sprzedaży gmina. Stało się tak pomimo obniżenia ceny oferowanych działek. Przypomnijmy, że w I przetargu również nie było chętnych na oferowane działki, a do przetargu przystąpiła tylko jedna osoba, która wpłaciła wadium. Pisaliśmy o o tym a artykule „Zamieszkaj w Żołyni” – fiasko akcji?

Do sprzedaży zaproponowano kilkanaście działek z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe o powierzchni od 9 do 26 arów, częściowo uzbrojonych (kanalizacja sanitarna na działkach). Pozostałe media zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie. Co istotne pod wszystkie działki wydane są decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowaniu przestrzennym.

Władze gminy pokładały duże nadzieje ze sprzedażą działek w ramach prowadzonej kampanii informacyjnej pn. „Zamieszkaj w Żołyni”. Według zamierzeń miała to być akcja obliczona na przyciągnięcie nowych mieszkańców, zwłaszcza ludzi młodych, którzy osiedlając się tutaj będą stymulować rozwój gminy.

Z informacji prasowej zawartej w artykule Portalu Nowiny24 Żołynia chce ściągnąć nowych mieszkańców. Chętnych na działki znów jednak zabrakło wynika, że wójt brak zainteresowania kupnem działek upatruje w ogólnym zastoju na rynku nieruchomości. Patrząc jednak na rozwój okolicznych gmin, przypisywanie stagnacji temu sektorowi wydaje się być mocno nietrafione. Jak na razie pomimo licznych wysiłków władz gminy nic z tego nie wyszło, pozostaje pytanie dlaczego nie ma chętnych na działki w Żołyni?

jerry

Przejdź do dyskusji